Gdyby żył, za parę dni skończyłby 65 lat. Jego piosenki trafiają prosto w serce, przywołują wspomnienia, poruszają do głębi najdalsze zakamarki mojej świadomości...
Zawsze żywy w naszej pamięci-Marek Grechuta.
"Ile razem dróg przebytych
ile ścieżek przedeptanych
ile deszczów , ile śniegów
wiszących nad latarniami...
Ile listków , ile rozstań
ciężkich godzin w miastach wielu
i znów upór , żeby powstać
i znów iść i dojść do celu...
ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień , wspólnych dążeń
ile chlebów rozkrajanych
pocałunków ? schodów? książek?
oczy twe jak piękne świece
a w sercu źródło promienia
więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia...
U twych ramion płaszcz powisa
krzykliwy , z leśnego ptactwa
długi przez cały korytarz
przez podwórze , aż gdzie gwiazda Wenus...!
A tyś lot i górność chmurblask wody i kamienia
chciałbym oczu twoich chmurność
ocalić od zapomnienia..."
***
"Błękitne, szerokie okna,
jasne smugi od lamp...
I Twoja postać, jasna postać...
taką Cię znam..."
***
"Tyle było dni do utraty sił
Do utraty tchu tyle było chwil
Gdy żałujesz tych , z których nie masz nic
Jedno warto znać , jedno tylko wiedz , że...
Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy
Ważnych jest kilka tych chwil , tych na które czekamy (...)
(...) Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy ? ...
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych? ...
Jak oddzielić nagle serce od rozumu? ...
Jak usłyszeć siebie pośród śpiewu tłumu?
Jak rozpoznać ludzi , których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję ?
Odpowiedzi szukaj , czasu jest niewiele ... "
***
"Wszystkie chwile uderzą naraz do serca i spór będą wiodły, do której z nich należę... I niech to będzie spowiedź, ale bez rozgrzeszenia... Nie chcę, by okradano mnie z mojego życia...!"
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz