Oj, długą miałam przerwę w blogowaniu, bez żadnego właściwie, prócz lenistwa, powodu. Ostatnio ważną dla mnie sprawą stało się "rzucanie palenia". Ponieważ mój mąż, który zajmuje się tym ze mną razem, nienawidzi tego określenia, napiszę po prostu, że już nie palę i nigdy więcej nie zamierzam, pfe. Większość znajomych jest zachwycona i dumna, ja jednak najbardziej, jestem tak z siebie dumna, że z tej okazji postanowiłam zrobić sobie prezent:) Wybór padł na buty- kobieta nigdy nie ma za dużo butów, prawda? Nie mam pojęcia, gdzie, kiedy i do czego będę je nosić, wystarczy sama świadomość posiadania ich :D Taki odpał, każdy jakiś ma :D

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz